DKK zdalne - wrzesień

Jeszcze niedawno, gdy minęły wakacje, panie z DKK twierdziły, że zaletą tego czasu jest to, że nareszcie możemy się spotkać. Niestety, teraz i jesienią widzimy się głównie "zdalnie", chociaż niektóre z nas nie mogą żyć bez dyskutowania o książkach. Wanda w minioną środę - zgodnie z tradycją! :) zorganizowała mini spotkanie naszego klubu.

Wraz z dwiema koleżankami wspominałyśmy niedawną wycieczkę w Bieszczady i na jej tle dwie niezwykłe pozycje literackie. Pierwsza z nich to książka pt. Płonące kresy Damiana Markowskiego, która pokazuje historię walk toczonych od 1942 roku na styku obecnych ziem Polskich, Ukraińskich, Białoruskich i Litewskich. Pozycja skupia się na niesamowitej taktyce wielu ugrupowań takich jak Niemcy, Rosja, Węgry, AK, UPA, Bandera. Sytuacja pokazana od strony wojskowej. Tymczasem będąc w Krasiczynie kupiłam książkę pt. Krasiczyn moje miejsce na ziemi autorki Bronisławy Mazuryk, która pokazuje ten sam czas, miejsca i walki od strony miejscowej ludności. Lektura obu pozycji uzupełnia się wzajemnie i daje pełen obraz zniszczeń, grozy i tragedii naszych obecnych ziem południowo-wschodnich.

Niektóre nowości w zbiorach